Byłam bardzo zdziwiona wchodząc do jaskini. Jack bardzo mnie pozytywnie zaskoczył. Po jedzeniu zachciał mi zadać bardzo ważne pytanie, ponieważ przygotował specjalną kolację po to.
- Aqua? - zaczął.
- Tak? - pospieszyłam go.
- Chciałabyś mieć szczeniaki? - zapytał.
Roześmiałam się cicho z jego skrępowania.
- Jasne - odpowiedziałam i podeszłam do niego, by polizać go po pysku.
- A jak byś chciał je nazwać? - zapytałam go.
<Jack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz