środa, 26 czerwca 2013

Od Aqua C.D historii Shadow

Akurat, gdy siedziałam sobie w spokoju na polance i rozmyślałam usłyszałam pisk Picalla. Pomyślałam, że musiało coś się stać i powoli zaczęłam się skradać w tamtym kierunku. Usłyszałam końcową wymianę zdań między wilkami.
-...Bo ja Shadow
- Picallo -odpowiedział na pytanie, które jak się domyślam miało pomóc zdobyć imię basiora. - A tu jest nasza Alfa.
Tak więc mnie zobaczyli, więc podeszli do mnie. Zobaczyłam, że obok Picallo idzie czarny basior z czerwonymi przebarwieniami, którego imię, jak się domyślam to Shadow.
- Nie zadawaj bólu wilkom z mojej watahy - odrzekłam wrogo.
- Ale on pierwszy mnie zaatakował. - odpowiedział na obronę, ale postanowiłam to zignorować.
- Co cię tu sprowadza? - zapytałam zamiast tego.
- Wędrowałem po terenie Watahy, aż w końcu natknąłem się na tego wilka. - odpowiedział z widoczną wrogością.
- Czy przyszedłeś tutaj we wrogich zamiarach? - zapytałam ostro na co Shadow popatrzył się zmieszany.
- Jestem nauczony walczyć. Gdyby było tutaj mało wilków pewnie zajął bym teren.
Na te słowa potraktowałam go swoją mocą. Oplotły go rośliny, rozstąpiła trawa i przybyła woda oraz powietrze. Na te odczucia, które go dopadły zmieszał się a potem popatrzył z widocznym szacunkiem. Gdy tylko upewniłam się, że nikogo nie zaatakuje puściłam wolno.
- Czy jest miejsce w waszej Watasze? - zapytał z ciekawością.
- Jasne. Zgaduję, że chcesz być wojownikiem?
Potaknął.
-Czy moglibyśmy się przejść razem i porozmawiać, bo jestem ciekawa, kto tak nauczył cię walczyć i posługiwać mocą. - zapytałam i przypomniałam sobie o basiorze obserwującym scenę. - Picallo, czy mógłbyś powiadomić Jack'a, że będziemy czekali na niego nad wodospadem a potem kontynuować wartę?
-Okej - stwierdził i pobiegł.
A ja z Shadow wybraliśmy się w drogę nad wodę.
<Shadow?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz